środa, 10 listopada 2010

Mielone z grilla

Wiecie, że jak świat dowiedział się o naszej diecie to postanowił być pomocny? To, że moja mama (dość spora tradycjonalistka) zrobiła na nasz przyjazd zmodyfikowane gołąbki było osiągnięciem ogromnym i bardzo docenionym. Zresztą jak się okazało jej syn (główny krytyk i recenzent ;) ) docenił je bardziej niż te z ryżem i wieprzowiną. Modyfikacja potraw jest kluczowym elementem do osiągnięcia sukcesu. Po trzech tygodniach nie mieliśmy wielkiego kryzysu smakowego. Jestem nawet zdumiona, że nie tęsknię za makaronem, bo tego się chyba najbardziej obawiałam. Jednak niektórych potraw czasem żal i od czasu do czasu próbuję zrobić ich lżejszą wersję. Przykładem może być poniższy przepis.

Mielone z grilla

Składniki:
0.5 kg mielonego z indyka
1 jajko
0.25 ml chudego mleka
4 łyżki otrąb owsianych
1 ząbek czosnku
sól, pieprz, papryka słodka

W rondelku zagotować mleko. Zdjąć z gazu i wsypać otręby, wymieszać i odstawić na gaz. Cały czas mieszać aż masa zwiększy swoją objętość. Odstawić do wystygnięcia. Do mięsa wbić jajko, zetrzeć czosnek na małych oczkach, posolić i dopieprzyć do smaku.Dodać otręby i paprykę. Wymieszać dokładnie rękami i kłaść na rozgrzanego grilla uformowane kotlety. Smażyć z obu stron aż dojdą w środku. (ja znowu użyłam niezawodnej przykrywki z folii aluminiowej aby przyspieszyć proces smażenia).

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz